You Are Viewing

A Blog Post

Native speaker – kto zacz?

Native speaker – obcobrzmiąca nazwa, z którą najczęściej pierwszy raz stykamy się w biurze tłumaczeń           lub na kursach językowych. Określenie to, zaczerpnięte z języka angielskiego, oznacza osobę posługującą się danym językiem od urodzenia. Tak więc Polak jest native speaker’em języka polskiego, a Niemiec języka niemieckiego.

W szczególnej sytuacji można być native speakerem dwóch języków, jeśli wychowało się w rodzinie dwujęzycznej.

Funkcjonuje jeszcze pojęcie near-native speaker, dotyczące osoby, która opanowała dwa lub więcej języków

Czy fakt, że ktoś od urodzenia posługuje się ojczystym językiem, oznacza że jest jego dobrym native speakerem?

Oczywiście nie. Wiemy przecież, jak często sami popełniamy błędy, codziennie słyszy się: wziąść, poszłem, włanczać i wiele im podobnych.
Aby więc zostać native speakerem i wykonywać zawód lektora danego języka, należy spełnić jednak kilka wymagań.

Przede wszystkim konieczne jest biegłe i poprawne posługiwanie się danym językiem w mowie i piśmie, najlepiej jeśli poparte wyższym wykształceniem.

To właśnie zadaniem native speaker’a jest wyłapywanie pewnych nieścisłości językowych, stylistycznych,      które w przekładzie może będą uchodziły za całkiem poprawne, a w rzeczywistości napisalibyśmy to inaczej.

Najogólniej mówiąc, jest to znalezienie złotego środka pomiędzy językiem oficjalnym, a potocznie używanym.

Jest to też dobranie odpowiedniego dla przekładu stylu i słownictwa.

I tak, inaczej będzie zbudowana wypowiedź, której styl ma być:

– urzędowy

– publicystyczny

– potoczny

– przemówieniem

– tekstem naukowym, (np. medycznym, geograficznym, historycznym, technicznym, ekonomicznym)

– artystyczny

I tu powstaje szerokie pole do działania dla native speaker’ów specjalizujących się w określonych stylach.

Dlatego właśnie klient, jeżeli zależy mu na dobrym i wiernym przekładzie, do tego mającym być opublikowanym w piśmie lub w Internecie, na stronie www, nie powinien doszukiwać się w propozycji skonsultowania tłumaczenia z native’em pretekstu do podniesienia ceny tłumaczenia.

Taka konsultacja jeśli tego wymaga poprawność przekładu, jest proponowana klientowi oczywiście wcześniej   i nie ma on obowiązku zgodzić się na nią.

Dobre kontakty z native speaker’ami, każdy tłumacz, każde biuro tłumaczeń traktuje jak prawdziwy skarb,      nie ma bowiem nic dla tłumacza cenniejszego, jak móc skonsultować swój przekład z osobą, znającą specyfikę swojego języka, a często również słownictwo zawodu, którego jest przedstawicielem.